Prowadzenie własnych blogów politycznych może powodować pewne trudności. Z tego względu warto poznać współczesne wyzwania prowadzenia blogów politycznych, ale i zasady, których stosowanie pozwoli uniknąć popełniania poważnych błędów przy prowadzeniu własnego bloga.
O polityce pisze wielu blogerów, dlatego trzeba walczyć o bycie najlepszym
Nie jest tajemnicą, że blogi na tematy polityczne są bardzo powszechne. Polityka jest wszędzie, każda sfera życia jest nią zdeterminowana, dlatego wiele osób chce o tym pisać. Konkurencja wśród blogerów politycznych jest więc w ostatnim czasie bardzo wysoka. Zatem, aby blog polityczny miał odpowiednią liczbę czytelników, kluczowe jest codziennie dodawanie wpisów, prowadzenie ankiet i dobieranie tematyki tekstów do oczekiwań czytelników. Warto wprowadzać także inne, atrakcyjne formy budowania relacji z czytelnikami na blogu, np.:
- odpowiadanie na pytania czytelników,
- poszukiwanie jak najbardziej interesujących informacji,
- cykliczne organizowanie konkursów dla najaktywniejszych internautów.
Zwłaszcza nowi blogerzy polityczni muszą być unikalni
Początkujący blogerzy polityczni muszą mieć świadomość, że tylko blogi unikalne szybko zyskają nowych czytelników. Stworzenie bloga w prostej, standardowej formule w dzisiejszym czasie nie będzie dobrym rozwiązaniem, takich blogów jest bowiem wiele. Tworząc nowe blogi polityczne, warto pomyśleć o formule dotychczas nieznanej, która zainteresuje internautów. Warto zadbać, aby na takim blogu było wiele form komunikacji na linii bloger-internauta, odrębne zakładki dla czytelników czy elementy videobloga.
Prowadzenie bloga politycznego jest związane z podwyższonym ryzykiem prawnym
Blogerzy polityczni, tworząc swoje teksty (zwłaszcza niepochlebne dla danych partii politycznych czy konkretnych polityków), są narażeni na ryzyko prawne. Bohaterzy ich tekstów mogą wytoczyć autorom proces sądowy z oczekiwaniem zadośćuczynienia, np. przeprosin w związku z niepochlebnymi publikacjami na ich temat. Aby tego uniknąć, blogerzy powinni być dobrze przygotowani merytorycznie, a także dysponować wiarygodnym źródłem na poparcie swoich twierdzeń czy ocen. Tylko wtedy w razie procesu sądowego będą w stanie wykazać swoje racje, a tym samym zasadność sformułowań zawartych w tekście. Blogerzy muszą też skrupulatnie sprawdzać, czy nie naruszają praw autorskich. Ważne jest więc publikowanie jedynie własnych fotografii czy zdjęć z baz ogólnie dostępnych, darmowych. Dobrym rozwiązaniem jest też weryfikowanie własnego tekstu przez ostatecznym oddaniem w specjalnym programie antyplagiatowym. Dzięki temu bloger zyska pewność, że jego publikacja jest unikalna.