Framework .NET jest dość popularny wśród zleceniodawców, natomiast po stronie programistów budzi mieszane uczucia, co oznacza, że w dalszym ciągu zapotrzebowanie na developerów pracujących w tym języku jest spore, podobnie jak rotacja. Warto więc zapewnić sobie odpowiednie warunki, negocjując formułę współpracy.
Języczek u wagi: negocjacje w sprawie czasu wolnego
Programiści to przeważnie ludzie, którzy chcą zachować kontrolę nad swoim wolnym czasem, co niekoniecznie łączy ich z pracodawcami. Praca senior .NET Developer daje teoretycznie spore możliwości pod tym względem, szczególnie w dużych zespołach, gdzie stosuje się odpowiednie narzędzia do współpracy. Pracodawcy, którzy wiedzą, że seniora w tym języku nie jest łatwo przekonać, są w miarę skłonni negocjować różne rozwiązania związane z czasem wolnym, czyli odstępstwa od grafiku, modyfikacje podstawowych godzin pracy, ilość przydzielonego urlopu i tak dalej. Praktyka pokazuje, że zdecydowanie łatwiej jest niekiedy wynegocjować lepsze warunki urlopowe niż zmienić wysokość wypłaty.
Możliwość rozwoju
Juniorom często wydaje się, że kiedy się dobrnie do stanowiska senior .NET Developera, to osiąga się już prawie wszystko. I to oczywiście po części prawda, bo jest taki moment, w którym można powiedzieć, że się dany język zna już doskonale. Ale dobry programista jest często bardziej wszechstronny. Nawet jeśli pracuje się głównie we frameworku od Microsoftu, to jednak znajomość innych języków bywa bardzo pomocna, jeśli trzeba rozwiązać nietypowe zadania. Warto też przewidywać – znajomość tylko jednego języka jest mało strategiczna, więc warto w kontrakcie wynegocjować takie warunki, które pozwolą rozwijać swoje kompetencje także na innych polach poza głównym językiem.
Warunki pracy zdalnej
Ten punkt od lat budzi kontrowersje, a wprowadzone zmiany w przepisach niekoniecznie są na rękę programistom. Warto tę kwestię poruszyć w procesie rekrutacyjnym, żeby nie wpaść w firmę, która jest ekstremalnie mało elastyczna, jeśli się właśnie tej elastyczności oczekuje. To jasne, że raczej nie uda się wynegocjować pracy w 100% zdalnej, ale bardzo często można ustalić jakieś przyjemne warunki, na które zgodzi się też pracodawca. Nie jest to jednak pewne, szczególnie w kontakcie z korporacjami, które miewają wymagania zniechęcające dla tych programistów, którzy nie są przyzwyczajeni do reżimu pracy w firmowym biurze.
Oczywiście negocjuje się też sprawy podstawowe, w tym wysokość wynagrodzenia czy nawet formalną formę współpracy, jednak warto wziąć pod uwagę te elementy, które czasem umykają, a mogą przekładać się na komfort współpracy w nawet większym stopniu.
