Zanim przedsiębiorca wypuści na rynek produkt podatny na działanie czynników atmosferycznych powodujących korodowanie powierzchni, powinien zbadać jego odporność korozyjną. Jest to konieczne chociażby dla sprostania normom jakościowym, którymi obejmuje się współcześnie produkowane urządzenia. Do wykonywania takich badań służy komora korozyjna, zwana również solną. Jak jest zbudowana oraz w jaki sposób przeprowadza się w niej testy?
Komora solna – budowa
Komora solna umożliwia poddanie próbek badanego materiału działaniu tzw. mgły solnej. Pod odporną na korozję obudową (zwykle z tworzywa sztucznego) muszą się więc znajdować takie elementy konstrukcyjne jak zbiornik solanki oraz atomizer umożliwiający jej dozowanie. W komorach znaleźć możemy również m.in. regulatory ciśnienia powietrza czy układy stabilizacji temperatury. W komorze korozyjnej bardzo przydają się też takie udogodnienia jak umieszczony w łatwo dostępnym miejscu panel sterowania czy przezroczysta pokrywa. Dzięki niej można ocenić stan próbki bez przerywania badania i otwierania pokrywy.
Czasami komora solna to jednocześnie komora klimatyczna. Pozwala ona wtedy nie tylko przeprowadzać testy solne, ale również testy klimatyczne – polegające na wytworzeniu i kontrolowaniu dowolnych warunków atmosferycznych. Jest to rozwiązanie wygodne, tym bardziej że komory klimatyczne i korozyjne zajmują często sporo miejsca.
Zastosowanie komory solnej
Jak już wspomnieliśmy, w komorze solnej wykonuje się badania, których celem jest sprawdzenie odporności poszczególnych materiałów na czynniki powodujące korozję. Testom poddaje się metale oraz ich powłoki. Dzięki takiemu badaniu można ocenić, jak starzeje się dany materiał i czy spełnia swoje antykorozyjne funkcje w dostatecznym stopniu. Ma to duże znaczenie dla urządzeń stosowanych w przemyśle, gdzie nieustannie narażone są one na korozję naturalną oraz wpływ dymu czy spalin samochodowych.
Naturalna korozja jest jednak procesem, który przebiega bardzo powoli. Komora solna pozwala znacznie przyspieszyć ten proces. Próbki materiałów zamyka się w komorze, gdzie poddawane są działaniu mgły solnej w zdefiniowanych warunkach temperatury i wilgotności. Następnie ocenia się stopień defektu próbki. Pod uwagę brane są ubytki, ilość i rozmieszczenie defektów korozyjnych i wszelka zmiana właściwości mechanicznych. Ważne jest nie tylko, czy zmiany w ogóle wystąpiły, ale też, po jakim czasie zaczęły się pojawiać.
Dlaczego warto przeprowadzać badania w komorze?
Tak jak komory klimatyczne pozwalają precyzyjnie odwzorować naturalne warunki atmosferyczne i sprawdzić, jak w ich obliczu zachowuje się dany materiał, tak dzięki komorom solnym możemy oszacować odporność na korozję. Pozwala to producentom urządzeń przemysłowych nieustannie podnosić ich jakość i eliminować powstałe błędy technologiczne.